Lubię przypatrywać się temu, co stworzyła natura. Często mam wrażenie, że jej dzieła to nie tylko obrazy, to także prawdy zapisane w tle, które warto odczytywać.
***
(...) Widziałam przed sobą rzeźbę małego pieska, widziałam sylwetkę kobiety i dziwnego stwora z rzadkimi włosami rozwianymi przez wiatr. Za każdym razem kiedy zbliżałam się, obraz tracił ostrość i okazywał się szarą, kamienną bryłą, ze sterczącymi tu i ówdzie gałązkami bezlistnych roślin, ukrywających swoje korzenie w pustym wnętrzu skalnych kolumn. Trudno uciec w tym miejscu od skojarzenia z codziennym życiem. Oceniamy coś lub kogoś z daleka, wydaje się, że wszystko wiemy. Przyglądamy się z bliska i odkrywamy jaką siłę mają pozory... Mogłoby się wydawać, że Natura tworzyła w wielkim pośpiechu ten księżycowy, trochę chaotyczny pejzaż. Czy na pewno? Może jednak działała z pełnym rozmysłem. (...)
Fragment książki "W bałkańskim kociołku"
***
Na czytanie książek odpowiednia jest każda pora roku. Zimą więcej czasu spędzamy w domu. Wszystkich, którzy chcieliby usiąść w fotelu z moim "kociołkiem" - zapraszam - TU znajduje się opis i fragmenty książki. Jest ona dostępna w księgarniach stacjonarnych (m.in. w salonach EMPiKu). Poniżej (pod obrazkiem) ceny i dostępność w wybranych księgarniach internetowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz